Kim jest Paweł Gmur z @Tango-Lublin.pl i co sprawiło, że pokochał tango od pierwszego wejrzenia? Zapraszam na kolejny wywiad z serii „People in tango”.
Skąd wzięła się Twoja miłość do tanga?
Generalnie to miłość do tańca, wcześniej były inne style, a tango czekało chyba na odpowiedni moment. W życiu czas i miejsce mają ogromne znaczenie, są pewne etapy, które trzeba przejść, żeby coś odkryć na nowo.
Proces wgłębiania się w kolejne doznania taneczne spowodował, że na mojej drodze, zupełnie przypadkowo pojawiło się także tango. Koleżanka, szukająca partnera do tanga poprosiła mnie, żebym znalazł jej świadomego tancerza wśród znajomych z tanecznego środowiska.
Poszukiwania okazały się jednak trudniejsze niż myślałem, bo jak się okazało „tango” z jednej strony jest bardzo rozpoznawalne, ale z drugiej kojarzy się z dojrzałym wiekiem i różą. Stereotypy zrobiły swoje, a my nie znaleźliśmy żadnego chętnego na wspólną naukę, więc zdecydowałem się jej pomóc i zacząłem partnerować. A potem po prostu pokochałem tango.
Jak zaczynałeś, gdzie się uczyłeś?
Tango było pewnym odkryciem, ale też szybko zorientowałem się, że jest bardzo dużo odmian. Po półrocznej nauce pełen zapału pojechałem do Warszawy na pierwszą w życiu milongę, i wtedy okazało się, że uczę się trochę innego tanga, bardziej towarzyskiego.
Postanowiłem to zmienić.
Zacząłem drążyć temat, korzystać z prywatnych lekcji i licznych warsztatów, dzięki którym zacząłem jako jeden z pierwszych systematycznie promować prawdziwe tango argentyńskie w Lublinie.
Co wg Ciebie jest w tangu najtrudniejsze?
W tangu najtrudniejsza a zarazem najpiękniejsza jest wolność, ale żeby ją uzyskać to trzeba mieć dużą wytrwałość w ćwiczeniach i praktykowaniu. Jest taki moment, kiedy wyzbywamy się schematów i podążamy za muzyką oraz partnerem, czasami nie wiedząc, kto kogo inspiruje i kto kogo prowadzi.
Uwielbiam ten stan, kiedy nie myślę o tym, co mam zatańczyć i w jakiej ograniczonej jestem przestrzeni, bo to samo się dzieje tu i teraz, ciągły proces wyboru najpiękniejszych możliwości w danym czasie.
Z czym najczęściej uczniowie mają problem?
Z mojego punktu widzenia uczniowie najczęściej mają problem z relacją, z przekazywaniem intencji, póki jeszcze uczą się jakiegoś schematu pod tytułem np. ‘kanapka’ to każdy wczuwa się w swoją rolę i to się udaje.
Natomiast tango to nie schemat czy sekwencja do odtworzenia. Trzeba przekazać intencje w dowolnym momencie czasu i wtedy dopiero zaczyna się na nowo odkrywanie siebie. Także, w tangu trzeba zapanować nad swoją mową ciała i odpowiednio skupić swoją wolę, żeby nastąpił dialog.
Dialog, podkreślę jeszcze raz to słowo, bo samemu można bardzo dobrze przygotować ciało, to oczywiście bardzo pomaga, ale gdy nie będziemy mieli feedbacku od partnera to nie jesteśmy wstanie sami poprawić naszej intencji. Dlatego tak ważna jest zmiana w parach nawet na samym początku nauki, żeby wyzbyć złych nawyków z danym partnerem.
Co sprawiło, że założyłeś szkole?
Wcześniej uczyłem innych styli tanecznych, więc miałem pewne doświadczenie w prawdzie tylko jako instruktor. Natomiast w Lublinie było pewne zapotrzebowanie i żeby dalej się rozwijać trzeba było zainwestować w środowisko tangowe i inspirować nowe osoby do odkrycia nowej pasji, takiej w sumie na całe życie
Najlepsza/najgorsza tanda?
Każda tanda czegoś uczy, jednego dnia z daną partnerką super się tańczy, ale na następnej milondze może się już to nie powtórzyć. Bardzo dużo czynników na to wpływa, energia sali, muzyka, emocje, doświadczenie, tango jest ulotne, ale zawsze szuka się tej ‘tandy życia’ albo ‘tandy wieczoru’ Zostaje ona na długo w pamięci, motywuje, ale też buduje relacje.
Ulubione zajęcie poza tangiem?
Z wykształcenia jestem elektronikiem, to moja druga pasja, projektuje i testuje urządzenia z różnych gałęzi od użytkowych po przemysłowe. Ponadto poza tangiem uprawiam szeroko rozumiany sport, od joggingu po Tai-Chi, to doskonale uzupełnia taniec i rozszerza możliwości poznawcze oraz kreatywność.
Dziękuję za wywiad!
KLIKNIJ W LINK i zobacz, jak Paweł tańczy https://tiny.pl/7txt5
KLIKNIJ W LINK i poznaj bliżej szkołę Pawła https://tango-lublin.pl/
Fot. Paweł Gmur