Pamiętam, jak kiedyś mądry człowiek związany z tangiem, którego bardzo cenię, powiedział: – Iwonka, nigdy nie angażuj się emocjonalnie w rozgrywki między szkołami! Nikogo nie broń, nikomu nie pomagaj, to wszystko jest jedną, wielką grą na emocjach kursantów. Bądź neutralna! Miał 100% rację. Oczywiście nie chodzi tu o dystans w tańcu, ale dystans społeczny, dzięki któremu zawsze będziesz mile widziany w każdej szkole tańca. A jak ją zmienisz, bo taką będziesz mieć ochotę, nikt nie będzie miał o to do Ciebie pretensji.